ja tam sie nie dziwie dlaczego PwC wygrała w tym rankingu. Po prostu firma jak żadna inna. Dla takiego studenta to chyba najlepsze miejsce na rozwój zawodowy

Dobra firma ale na proces rekrutacji to naprawdę coś niesamowitego.

Jak praktykant lub student jest w stanie wytypować pracodawcę roku, jeśli krótko lub w ogóle nie pracował?

No czasami są tacy studenci co w paru firmach mają praktyki i staże, ale masz rację że jest to bardziej na to która firma jest najbardziej przychylna młodym ludziom.

Pracodawca roku zawsze beda firmy o pewnym charakterystycznym profilu:
- najczesciej firma uslugowa, przemysl ciezki nie wchodzi wogole w gre,
- zatrudniajaca duzo absolwentow, nie dlatego ze tak szybko sie rozwija tylko dlatego ze tylu co zatrudnia absolwentow tylu zwalnia pracownikow doswiadczonych, ktorzy stali sie za drodzy
- niestety absolwent jest zbyt zafascynowany kariera w ladnie brzmiacej firmie i sie tam pcha drzwiamy i oknami,
- absolwent tez powinien o tym pamietac ze w takich firmach jest najwieksza konkurencja jesli chodzi o awans i bedzie o wiele trudniej sie przebic niz w biznesie

w wielu kryteriach moge sie zgodzic z przedmowca ale w jednym nie. Firmy te chyba nie po to wydaja pieniadze na szkolenia zeby potem pozbywac sie doswiadczonych pracownikow, jak juz cos to sami pracownicy odchodza!

Mam paru znajomych którzy pracowali w tego typu firmach. Wrak człowieka. 0 życia prywatnego. Kaska bardzo dobra tylko ludzie nie maja kiedy jej wydać :)

wyścig szczurów :)

A po paru latach pracy już nie wystarczy psycholog tylko psychiatra :)

no właśnie i tutaj pojawia się pytanie, co wybrać? więcej prywatnego czasu dla siebie czy kariera w międzynarodowej korporacji. Czy jest to możliwe do pogodzenia?

Nie ma opcji żeby to pogodzić.

jest szansa- jeśli lubisz to co robisz :) mam szczęście, że znalazłam się w takiej firmie-korporacji- już ponad 2 lata. pracuję w cudownym zespole zabawnych, lojalnych i szczerze uśmiechniętych ludzi a praca sprawia mi przyjemność. niejednokotnie zespół dawał mi ogromne wsparcie w życiu prywatnym i dlatego uważam, że najważniejsza jest atmosfera i szacunek niezależnie czy w małej czy dużej organizacji

typowa pralnia mózgu dla materialistów

tego typu firmy działają na następujących załozeniach:

- nic tak nie zmieni młodego człowieka jak pieniądze
- najlepiej człowieka kupić już na początku
- organozwać mu cały czas nawet w weekendy aby żył i myślał tylko o pracy
- prać mózgi szkoleniami, rozwojami itp (pracując w innej firmie tez sobie można nabyć uprawnienia biegłego, nie widzę w tym problemu)

jednym słowem cieszę się ze obecną żonę wyciągnąłem z firmy tego typu, mamy dzieci i zyjemy szczęsliwie a czy zarabia 3000 netto mniej czy więcej to nie ma znaczenia - 8 godzinek i do domku

ale dla japiszonów polecam

Mam paru znajomych którzy pracowali w tego typu firmach. Wrak człowieka. 0 życia prywatnego. Kaska bardzo dobra tylko ludzie nie maja kiedy jej wydać :)

wyścig szczurów :)

A po paru latach pracy już nie wystarczy psycholog tylko psychiatra :)

-----------------------------------------------------------------------------------------------

zgadzam się z tą wypowiedzią
widzę co się stało z niektórymi moimi znajomymi - przegrali swoje życie już na starcie

poswiecasz sie 7 lat, pracujesz sporo, potem zyskujesz uznanie, masz lepsza prace i mniej sie angazujesz a zarabiasz tyle samo.